07 marca 2017

Czasem wydaje ci się, że ktoś wie coś, czego nie powinien. Bo rozmawiałeś o tym z kimś zaufanym? W zaciszu domu? Biura? A może w samochodzie?
Warto zastanowić się nad tym, czy nie jesteś ofiarą podsłuchu. Przemyśl dokładnie, co nasuwa ci podejrzenie, że jesteś podsłuchiwany? Przemyśl odpowiedź niezwykle dokładnie, gdyż formy wycieku informacji poufnych mogą być bardzo zróżnicowane, od podsłuchu, przez inwigilowany komputer i maile, po plotki biurowe i akustykę pomieszczeń, gdzie rozmowy, wydawać by się mogło, prowadzone za zamkniętymi drzwiami można usłyszeć w innym pomieszczeniu. Może informacje wyciekły przypadkowo, może wygadałam się pod wpływem alkoholu? A może ten, kto wie to, czego nie powinien, jest osobą niezwykle inteligentną, bystrą i mającą umiejętność łączenia i kojarzenia faktów?

Kolejnym pytaniem, na które powinieneś sobie odpowiedzieć, to to, kto miałby interes w tym, aby cię podsłuchać? Inwigilować? Żona? Wspólnik? Konkurencja? Po trzecie, pomysł, gdzie umieściłbyś podsłuch i poszukaj samodzielnie najprostszych rozwiązań: podrzuconego gdzieś dyktafonu lub telefonu. Jednym z takich miejsc jest twoje auto, w którym czujesz się przecież bardzo swobodnie, z dala od słuchających uszu i patrzących oczu. W samochodzie często człowiek spędza dużo pracy. W handlu, interesach, w drodze do domu i do firmy. To miejsce, gdzie można rozmawiać o poufnych rzeczach, o tajemnicach, które chcesz ukryć przed resztą świata.

Sam nie będziesz raczej w stanie znaleźć podsłuchu w samochodzie. Urządzenia są malutkie, często mają magnes, który pozwala je umieścić pod fotelem czy pod deską rozdzielczą samochodu. Ze względu na swój rozmiar pluskwa jest łatwa do ukrycia w zakamarkach twojego samochodu, a równocześnie, trudna do odnalezienia. Nawet, gdybyś rozebrał swoje auto na pojedyncze elementy, są duże szanse na to, że nie zauważysz nadajnika, albo uznasz, że to element wyposażenia samochodu.

Jeśli jednak poważnie myślisz o tym, że jesteś podsłuchiwany, ogranicz rozmowy osobiste i telefoniczne w samochodzie, ale też poza nim. Oczywiście, nie popadaj w paranoję, ale zachowaj daleko posuniętą ostrożność. Następnie poszukaj specjalistów od wykrywania podsłuchów, aby zweryfikować swoje podejrzenia. Takimi rzeczami zajmują się agencje i biura detektywistyczne, takie jak nasze. Gdzie wiedza i umiejętności idą w ślad za specjalistycznymi, profesjonalnymi urządzeniami, których koszt jest zdecydowanie wyższy niż koszt samego podsłuchu. Detektyw pomoże również odnaleźć tego, kto założył ci podsłuch, dzięki czemu twój problem zostanie rozwiązany w stu procentach.

Nawiązując kontakt, nie mów, że masz podejrzenia, że ktoś cię podsłuchuje czy inwigiluje. Zachowaj ostrożność, a my mamy sposoby na nawiązanie dyskretnego kontaktu z klientem, tak, aby nie spłoszyć osoby, która podsłuchuje.